Podczas schodzenia ze szczytu Rainier, Jim Davidson wpadł do ciemnej, lodowej szczeliny. Gdy w niej przebywał, cały pokrwawiony i posiniaczony, zastanawiał się nad swoim dzieciństwem i przypominał sobie jak jego ojciec wielokrotnie powtarzał mu, że jeśli nie podda się w przeciwnościach, osiągnie wielkie rzeczy. Słowa te pomogły Jimowi przetrwać, gdy przez kilka godzin próbował wydostać się ze szczeliny na zewnątrz, mając niewiele sprzętu i przebywając w skrajnie trudnych warunkach.

Psalmista wydostał się ze swojej szczeliny utrapienia i bólu dzięki przypominaniu sobie słów niebiańskiego Ojca. Przyznał, że gdyby Bóg i Jego Słowo nie dodawały mu radości, umarłby w nędzy (Psalm 119:22). Miał on pełne zaufanie do wiecznego Bożego Słowa (w. 89) i polegał na jego wierności (w. 90). Powziął postanowienie, że nigdy o nim nie zapomni, ponieważ ocaliło mu życie i wlało nowe siły.

Bóg może ożywić naszą duszę nawet w najciemniejszej otchłani życia, gdy przypominamy sobie Jego pokrzepiające słowa i wypełniamy nimi swój umysł.