Autor

Wyświetl wszystkie
Bill Crowder

Bill Crowder

Jeden zabawny fakt z Twojego życia? – Jestem zagorzałym kibicem Liverpool Football Club

Twoja ulubiona potrawa? – Naprawdę dobry cheeseburger, albo fajitas z kurczakiem lub krewetką

Twoje ulubione zajęcie? – Gra w golfa

Twoja ulubiona książka?The Call, Osa Guinnessa.

Artykuły Bill Crowder

Wielki świat i jeszcze większy Bóg

Gdy przejeżdżaliśmy przez północną część stanu Michigan, Marlene zawołała: „To niewiarygodne, jak wielki jest świat!” Swój komentarz wypowiedziała w chwili, gdy mijaliśmy znak 45 równoleżnika, leżącego w połowie drogi między równikiem a biegunem północnym. Rozmawialiśmy o tym, jacy jesteśmy mali i jak ogromna jest kula ziemska. W porównaniu jednak z rozmiarami wszechświata, nasza niewielka planeta przypomina mały pyłek.

Radość i sprawiedliwość

Na pewnej konferencji w Azji, w ciągu zaledwie kilku godzin odbyłem dwie pouczające rozmowy. W pierwszej, pastor opowiedział mi o jedenastu latach, które spędził w więzieniu z powodu niesłusznego oskarżenia o morderstwo. W drugiej, kilka rodzin zwierzyło mi się, że wydało całą fortunę, by uciec przed religijnymi prześladowaniami w swojej ojczyźnie, a potem doznały zdrady ze strony osób, które przyjęły pieniądze, aby ich uratować. Obecnie, po latach spędzonych w obozie dla uchodźców, zastanawiają się, czy kiedykolwiek znajdą dla siebie dom.

Miłość do dzieci

Thomas Barnado zdał do szkoły lekarskiej przy Szpitalu Londyńskim w roku 1865, marząc o tym, by zostać misjonarzem medycznym w Chinach. Wkrótce jednak odkrył rozpaczliwą potrzebę na swoim własnym podwórku—ogromną liczbę bezdomnych dzieci, żyjących i umierających na ulicach Londynu. Postanowił coś uczynić ze straszliwą sytuacją. Dzięki założeniu domów dla ubogich we wschodniej dzielnicy Londynu, ocalił około sześćdziesiąt tysięcy chłopców i dziewcząt od nędzy i przedwczesnej śmierci. John Stott—teolog i pastor—powiedział: „Dzisiaj moglibyśmy nazwać go świętym patronem dzieci ulicy”.

Przywrócony do życia

Jako młody człowiek, mój tata wraz z grupą rówieśników pojechał na mecz futbolowy gdzieś za miastem. Ich samochód wpadł w poślizg na mokrej od deszczu szosie. Ulegli tragicznemu wypadkowi, w którym jeden z nich zginął, a drugi został sparaliżowany. U mojego taty stwierdzono zgon i zawieziono do kostnicy. Przyjechali tam jego zszokowani i zrozpaczeni rodzice w celu identyfikacji ciała. Tam jednak mój tata wrócił do życia, bo był jedynie w głębokiej śpiączce. Żałoba jego rodziców przerodziła się nagle w radość.

Mały ogień

Była niedzielna wrześniowa noc i większość ludzi spała, kiedy w piekarni Thomasa Farrinera na ulicy Pudding Lane pojawił się ogień. Wkrótce płomienie zaczęły ogarniać kolejne domy i tego dnia cały Londyn został ogarnięty Wielkim Pożarem 1666 roku. Ponad 70 tysięcy ludzi zostało bez dachu nad głową z powodu ognia, który zamienił w zgliszcza cztery piąte miasta. Tak wiele zniszczenia z powodu niewielkiego z początku ognia!

Malowanie Portretu

National Portrait Gallery w Londynie posiada w swych zbiorach obrazy zgromadzone na przestrzeni wielu wieków. między innymi 166 portretów Winstona Churchilla, 94 Wiliama Shakespeara i 20 Georga Washingtona. Jeśli chodzi o portrety z dawniejszych epok możemy się zastanawiać: Czy te osoby rzeczywiście tak wyglądały?

Pełny dostęp

Kilka lat temu, przyjaciel zaprosił mnie na turniej golfa, żebyśmy mogli się mu przyglądać w charakterze kibiców. Będąc na takim wydarzeniu po raz pierwszy, nie wiedziałem, czego się tam spodziewać. Kiedy tam przyjechaliśmy, zaskoczyło mnie, że wręczono nam drobne upominki, ulotki i mapę pola golfowego. Jednak uwieńczeniem tego „królewskiego” traktowania było wprowadzenie nas do namiotu VIP-ów, gdzie czekał na nas poczęstunek i miejsca siedzące. Później okazało się, że wszystko to zawdzięczałem swojemu przyjacielowi, bo tylko dzięki niemu otrzymałem pełny dostęp do wszystkich przywilejów.

Wypatrywać jutra

Kocham wpatrywanie się w bezchmurne błękitne niebo. Jest ono piękną częścią składową dzieła naszego Stworzyciela, dzieła, które ma w nas budzić radość. Wyobraź sobie, jak ten widok muszą lubić piloci samolotów. Używają oni kilku aeronautycznych terminów na określenie czystego nieba, a moje ulubione to „widać jutro”.

Wiem wszystko

Nasz syn i synowa nieoczekiwanie musieli jechać do szpitala, bo ich synek Cameron zachorował na zapalenie płuc i miał ostry atak bronchitu. Spytali, czy możemy odebrać z przedszkola ich pięcioletniego Nathana i zawieźć do domu. Marlene i ja cieszyliśmy się, że możemy pomóc.

Ponadczasowy zbawiciel

Jeralean Talley zmarła w czerwcu 2015 roku jako najstarsza osoba na świecie i osiągnęła wiek 116 lat. W 1995, miasto Jerozolima obchodziło swoje 3000 urodziny. Sto szesnaście lat, to poważny wiek dla człowieka, a trzy tysiące lat to bardzo dużo dla miasta, ale są drzewa, które osiągają jeszcze bardziej zaawansowany wiek. Pewien okaz sosny długowiecznej w górach White Mountains w Kalifornii ma już 4,800 lat. To znaczy, że poprzedziła narodziny patriarchy Abrahama o 800 lat!

Skarb do dzielenia się

W   marcu 1974 kilku chińskich rolników kopało studnię, gdy nieoczekiwanie dokonali zaskakującego odkrycia. Pod wysuszoną warstwą ziemi natknęli się na słynną „armię z terakoty”, czyli zbiór kilkuset rzeźb wyobrażających rycerzy, a pochodzących z III wieku p.n.e. To niezwykłe znalezisko obejmowało wizerunki 8,000 żołnierzy, 150 koni bojowych i 130 wozów ciągnionych przez 520 koni zaprzęgowych. Armia z terakoty stała się jedną z najsłynniejszych atrakcji turystycznych Chin przyciągającą ponad milion odwiedzających rocznie. Ten niezwykły skarb przez całe wieki spoczywał w ukryciu, ale teraz Chiny mogą dzielić się nim z całym światem.

Nasze źródło zaopatrzenia

W   sierpniu 2010 uwaga całego świata skupiła się na kopalni węgla w Copiapó, Chile. W wyniku wybuchu metanu trzydziestu trzech górników zostało zasypanych kilkaset metrów pod ziemią. Nie wiedzieli, czy kiedykolwiek nadejdzie pomoc. Po siedemnastu dniach tkwienia w tej pułapce usłyszeli odgłosy wiercenia. Ratownicy wycięli niewielki otwór w stropie szybu, po czym jeszcze trzy kolejne, tworząc tym samym kanały dostarczania wody, pożywienia i lekarstw. Górnicy stali się całkowicie zależni od tych sztucznych połączeń z powierzchnią ziemi, którymi ratownicy spuszczali pomoc potrzebną zasypanym do przeżycia. W sześćdziesiątym dziewiątym dniu akcji, ratownicy wyciągnęli na powierzchnię ostatniego z górników.