Od robaków aż po wojnę
Dziesięcioletni Cleo miał po raz pierwszy iść na ryby. Gdy jednak zajrzał do pojemnika z przynętą, zaczął się wahać. W końcu powiedział do mojego męża: „Tatusiu, pomóż mi!” Gdy mąż zapytał go, w czym jest problem, Cleo odpowiedział: „Tatusiu! Boję się robaków!” Strach nie pozwolił mu działać.
Bóg czyni coś nowego
„Czy Bóg czyni coś nowego w waszym życiu?”—brzmiało pytanie lidera grupy, w której niedawno uczestniczyłem. Moja przyjaciółka Mindy, która przeżywa trudne chwile, zareagowała bez wahania. Powiedziała, że potrzebuje cierpliwości w stosunku do starzejących się rodziców, energii do rozwiązywania problemów zdrowotnych męża oraz zrozumienia dzieci i wnuków, które jak dotąd nie poszły za Jezusem. Potem zrobiła interesującą uwagę, która jest sprzeczna z naszym normalnym myśleniem. „Sądzę, że nową rzeczą, którą Bóg we mnie czyni, jest coraz większa zdolność do miłości i nowe okazje do jej praktykowania.”
Miłe towarzystwo
Pewna starsza kobieta w domu opieki z nikim nie rozmawiała, ani o nic nie prosiła. Zdawało się, że tylko istnieje i buja się na swoim skrzypiącym, starym fotelu. Ponieważ prawie nikt jej nie odwiedzał, młoda pielęgniarka często przychodziła do jej pokoju podczas przerw w pracy. Nie zadając kobiecie żadnych pytań, ani nie próbując zmuszać jej do rozmowy, po prostu przyciągała do niej drugi bujany fotel, siadała i kołysała się wraz z nią. Po kilku miesiącach starsza kobieta powiedziała jej: „Dziękuję ci za bujanie się ze mną”. Była jej wdzięczna za towarzystwo.
Modlitwa na pięć palców
Modlitwa to rozmowa z Bogiem, a nie jakaś formuła do odmawiania na głos. Czasami jednak należy użyć pewnej „metody”, aby nasz czas modlitwy odświeżyć. Możemy modlić się słowami Psalmów i innych fragmentów Biblii (np. modlitwy „Ojcze Nasz”) albo zawrzeć w modlitwie wywyższanie Boga, wyznawanie, dziękczynienie i składanie próśb. Ostatnio przeczytałam gdzieś o „Modlitwie na Pięć Palców” jako zbiorze wskazówek do modlenia się o innych:
Zasada pięciu minut
Pewna matka egzekwowała od swoich dzieci swoistą pięciominutową zasadę. W myśl tej zasady, dzieci codziennie miały być gotowe do wyjścia do szkoły na pięć minut przed opuszczeniem domu.
Rzeczy małe
Zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka Gloria i w jej głosie słychać było podekscytowanie. Nie mogła opuszczać domu z wyjątkiem wizyt u lekarzy, dlatego szybko pojęłam, dlaczego jest tak radosna, gdy mi oznajmiła: „Syn właśnie podłączył nowe głośniki do mojego komputera, więc teraz mogę chodzić do mojego kościoła!” Chodziło o to, że nareszcie może słuchać nabożeństw na żywo przez internet. Nie mogła się nacieszyć bożą dobrocią i głośnikami, które nazwała najlepszym prezentem, jaki mógł dać jej syn.
Spójrz czego dokonał Jezus
Pewien ośmiolatek, przyjacielowi swoich rodziców Walliemu, powiedział: „Kocham Jezusa i pewnego dnia chciałbym służyć Bogu w dalekim kraju”. Przez następne lata Wally przyglądał się jak chłopczyk dorasta i modlił się o niego. Kiedy chłopiec stał się młodzieńcem i złożył podanie w agencji misyjnej, aby zostać wysłanym do Mali, Wally powiedział mu: „No to już czas! Kiedy usłyszałem do czego dążysz, zainwestowałem trochę pieniędzy i oszczędzałem je oczekując, że kiedyś ruszysz na misję i staną ci się potrzebne”. Wally miał serce dla innych i do niesienia dobrej Bożej nowiny tym, którzy jej nie znają.
Życie pełne wdzięczności
Chcąc dojrzewać w życiu duchowym i stać się bardziej wdzięczną, Sue wymyśliła coś, nazwała dzbankiem dziękczynienia. Co wieczór, na skrawku papieru pisała jakąś rzecz, za którą podziękowała Bogu i wrzucała to do dzbanka. W niektóre dni miała podziękowań więcej, a w dni trudniejsze udawało się jej znaleźć może jedno. Pod koniec roku opróżniła dzbanek i przeczytała wszystkie swoje zapiski. Wówczas odczuła potrzebę podziękowania Bogu ponownie za wszystko, co zrobił. Dał jej wiele prostych rzeczy, jak piękny zachód słońca, chłodny poranek w sam raz na spacer po parku, czy inne miłe okoliczności. Innymi razy okazywał jej łaskę do udźwignięcia jakiejś trudnej sytuacji, czy po prostu odpowiedział na jej modlitwę.
Zasłona
Gdy mówimy o wierze w Jezusa, czasami posługujemy się słowami, których nie rozumiemy lub nie wyjaśniamy. Jednym z takich wyrażeń jest sprawiedliwy. Mówimy o Bożej sprawiedliwości, i o tym, że Bóg czyni ludzi sprawiedliwymi. Jest to jednak trudna koncepcja do zrozumienia.
A co z tobą?
Emily przysłuchiwała się opowieściom grupy przyjaciół o ich rodzinnych tradycjach podczas Święta Dziękczynienia. „Chodzimy po pokoju i opowiadamy każdemu, za co jesteśmy wdzięczny Bogu”—powiedział Gary.
Fasada
Kerry robi wszystko by ludzie ją podziwiali. Przez większość czasu udaje szczęśliwą by ją zauważali i chwalili za radosne nastawienie. Niektórzy afirmują ją, gdyż widzą jak pomaga ludziom w lokalnej społeczności. W chwili szczerości jednak Kerry przyznaje: „Kocham Boga, ale w pewnym sensie czuję, że moje życie jest tylko fasadą”. Za jej wysiłkami by podobać się innym kryje się poczucie lęku, a ona sama mówi, że przez swoje zachowanie traci ogromną ilość energii.
Czy musimy?
Joie rozpoczęła program dla dzieci modlitwą, a potem razem z nimi zaśpiewała. Gdy po przedstawieniu im Aarona, drugiego nauczyciela, ponownie się pomodliła, sześcioletni Emmanuel zaczął kręcić się na swoim krześle. Aaron również rozpoczął i zakończył swoją pogadankę modlitwą. Emmanuel skarżył się: „To już cztery modlitwy! Ja nie mogę tak długo spokojnie siedzieć!”