Month: Wrzesień 2016

Łaskawa ocena

W    błękitnych oczach mojego syna pojawił się błysk entuzjazmu, gdy pokazał mi kartkę, którą przyniósł ze szkoły. Był to test z matematyki, na którym widniała czerwona gwiazdka oraz ocena 100 procent. Gdy oglądaliśmy test, powiedział mi, że gdy zostały mu do zrobienia jeszcze trzy zadania, jego czas się skończył. Zdziwiona zapytałam, jak mógł dostać tak świetną ocenę. Odpowiedział: „Nauczycielka była dla mnie łaskawa. Pozwoliła mi skończyć test, mimo że przekroczyłem czas”.

Przerwa na bańki mydlane

Mały chłopiec puścił na mojego męża Carla cały strumień baniek mydlanych, gdy mijał nas, biegnąc wybrzeżem morskim w Atlantic City. Był to miły i zabawny moment podczas trudnego dnia. Przyjechaliśmy bowiem do miasta by odwiedzić naszego szwagra w szpitalu i pomóc siostrze Carla, która miała kłopoty z docieraniem do lekarza. Gdy więc zrobiliśmy sobie przerwę i spacerowaliśmy morskim nabrzeżem, czuliśmy się trochę przytłoczeni potrzebami rodziny.

Wykonywanie Jego nakazów

Potrzebowałem podziemnego zbiornika z wodą i wiedziałem dokładnie jak ma być zbudowany. Przedstawiłem więc moją koncepcję budowniczemu. Nazajurz, gdy sprawdzałem stan budowy, zdenerwowałem się, gdyż wykonawca nie zrealizował moich wskazówek. Zmienił plan, a co za tym idzie, efekt budowy. Jego wytłumaczenie było tak samo irytujące, jak niespełnienie moich żądań.

Dobre naśladowanie

Dzisiaj będziemy bawić się w grę, która nazywa się naśladowanie”—powiedział pastor dziecięcy do swoich podopiecznych zgromadzonych wokół niego by wysłuchać kazania. „Ja będę wymieniał jakieś rzeczy, a wy będziecie pokazywać, co ta rzecz robi. Gotowi? Kurczak!” Dzieci zaczęły machać ramionami, gdakać i piać. Potem był słoń, później piłkarz, a na końcu balerina. Jako ostatniego pastor wymienił Jezusa. Gdy wiele dzieci wahało się, pewien sześciolatek uśmiechnął się szeroko i rozpostarł ramiona w geście powitania. Wszyscy zgromadzeni zaczęli klaskać.

Jak rzeźbić kaczkę

W raz z moją żoną Carolin, spotkaliśmy Phippsa Festusa Bourne’a w roku 1995 w jego warsztacie w Wirginii. Bourne, zmarły w roku 2002, był mistrzem rzeźbiarstwa, a jego dzieła niemal dokładnie odwzorowywały prawdziwe przedmioty. „Rzeźbienie kaczki jest proste”—powiedział. „Po prostu przyglądam się kawałkowi drewna, zapamiętuję jak wygląda kaczka, a potem odcinam wszystko, co nie jest do niej podobne”.

„Ponieważ się modliłeś”

Co robisz ze swoimi zmartwieniami? Czy tłumisz je w sobie, czy oddajesz Bogu?