Wiedzieć i wprowadzać w czyn
Chiński filozof Han Feizi poczynił następującą obserwację dotyczącą życia: „Znać fakty to rzecz łatwa. Wiedzieć jak działać w oparciu o te fakty, to już spora trudność”.
Chwała z czystych serc
Podróżując do jednego z krajów moja przyjaciółka Myrna odwiedziła pewien kościół. Zaobserwowała, że wchodzący tam ludzie natychmiast klękali i modlili się odwróceni twarzą ku tylnej części świątyni. Myrna dowiedziała się, że w ten sposób najpierw wyznawali Bogu swoje grzechy, a następnie rozpoczynali wielbienie Boga z przodu kościoła.
Umiera się tylko raz
Urodzona w niewoli i źle traktowana w dzieciństwie Harriet Tubman (1822–1913) promyk nadziei znalazła w biblijnych historiach opowiadanych przez jej mamę. Historia o ucieczce Izraelitów z niewoli egipskiej pokazała jej Boga, który pragnął wolności dla swojego ludu.
On wszedł w naszą skórę
David Dillard kieruje zespołem młodych architektów projektujących mieszkania dla seniorów. Aby pomóc zrozumieć potrzeby tych, dla których projektują mieszkania, wysyła ich na coś co nazwał „drzemkami”. Zakładają wtedy piżamy i spędzają całą dobę w ośrodku opieki dla seniorów i w tych samych warunkach co pensjonariusze tego ośrodka. A więc zakładają korki douszne, które dają wrażenie częściowej utraty słuchu, zaklejają taśmą kilka swoich palców by uzyskać efekt ograniczonej sprawności dłoni i nakładają nieodpowiednie dla siebie okulary, żeby symulowały problemy ze wzrokiem. Dillard mówi: „Największą korzyścią tych doświadczeń jest fakt, że gdy wysyłam tych dwudziestoparolatków do tego ośrodka, wracają z niego z dziesięć razy większymi sercami. Poznają tam potrzeby ludzi i wchodzą w ich skórę” (Rodney Brooks, USA Today).
Napływający pokój
Nie dziwię się, że prowadzisz tu wyjazdy rekreacyjne”—powiedziała mi koleżanka z fitness klubu—„Masz dobrą aurę”. Jej komentarz był miły, ale też mnie zaskoczył. Domyśliłam się, że przez tę „aurę” rozumiała pokój Chrystusowy, który faktycznie był moim udziałem. Kiedy naśladujemy Jezusa, daje nam On pokój, który przekracza nasze ludzkie zrozumienie (Filipian 4:7) i pokój ten emanuje z nas na zewnątrz nawet gdy o tym nie wiemy.
Być jak owca?
Kiedy mieszkałem ze swoją babcią w Ghanie, jednym z moich codziennych obowiązków było zajmowanie się owcami. Każdego ranka zabierałem je na pastwisko, a wieczorem przyprowadzałem z powrotem. Wtedy zauważyłem jak uparta może być owca. Gdy, na przykład, zobaczyły tylko jakąś farmę, ich instynkt prowadził je właśnie do niej, co sprawiało, że nieraz miałem problem z ich właścicielami.
Wytrwała miłość
Statystyki podają, że 50 procent małżeństw kończy się rozwodem. W dzisiejszym świecie, gdzie ludzie poszukują tego, co zapewnia największą przyjemność, dotrzymanie małżeńskich przyrzeczeń nie należy do łatwych. Dla Joni i Kena Tada przeszkody były jeszcze większe - Joni dotknięta jest porażeniem czterokończynowym. Po 25 latach małżeństwa ich miłość nadal rozkwita. Zobacz, co robili, żeby ich małżeństwo mogło dawać satysfakcję i…
Nieustanne wołanie miłości
Budowanie trwałego małżeństwa, które trwa do końca życia, to w dzisiejszym świecie zadanie szczególnie trudne. Dla Howarda i Jeanne Hendricks stało się to najważniejszym z celów. Posłuchaj relacji z pierwszej ręki o lekcjach, których się nauczyli, aby utrzymać swój związek przez 60 lat i uczynić go rozwijającym się i radosnym doświadczeniem.
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=oWf9pU7vqLk&w=420&h=315]
Dotrzymana obietnica
Dla Robertsona i Muriel McQuilkin, małżeńska przysięga była czymś, czego nie należy łamać nawet, gdy życie mnoży trudne do uniesienia problemy. Kiedy niczym intruz w ich małżeństwie pojawiła się choroba Alzheimera, ich wzajemne oddanie sobie pozostało niewzruszone. Tak naprawdę, ich miłość uległa dalszemu pogłębieniu. Zobacz jak ich miłość i małżeństwo przetrwały w myśl słów ślubowania 'aż śmierć nas nie rozdzieli.…
Bezwarunkowa miłość
Charlie i Lucy Wedemeyer mieli wszystko, aby być szczęśliwymi, udane małżeństwo, piękną rodzinę, obiecującą przyszłość i nawet popularność. Wydano jednak pewną diagnozę, Charlie jest chory na ALS (chorobę Lou Gehriga), i nagle całe życie zaczęło im się walić. Wszystko, co wydawało się im w życiu najważniejszym, stopniowo z tego życia znikało. Bóg miał jednak plan dla Charlie i Lucy. To,…
Kiedy budzą się lasy
Podczas mroźnych, śnieżnych zim nadzieja na wiosnę podtrzymuje na duchu mieszkańców stanu Michigan. Maj to miesiąc gdy nadzieja ta zostaje wynagrodzona. Przemiana jest ogromna. Martwe kikuty gałęzi pod koniec maja całe obwieszone liśćmi powiewają niby wielkie zielone pozdrowienie. Mimo, że zmian tych nie widać z dnia na dzień, pod koniec miesiąca las za moim domem zmienia się z szarego, smutnego w piękny i zielony.
Zapomnij o zmartwieniach
Miło zapowiadający się lot samolotem przerodził się w coś w rodzaju jazdy po wertepach. Głos kapitana wstrzymał roznoszenie przez stewardesy napojów i poprosił pasażerów o zapięcie pasów. Samolot zaczął się kołysać jak statek na targanych wichrem falach oceanu. Podczas, gdy wszyscy robili co mogli żeby jakoś sobie radzić z turbulencją, mała dziewczynka cały czas spokojnie czytała książkę. Po wylądowaniu samolotu ktoś spytał jak jej się udało być tak spokojną. Odpowiedziała: „Mój tatuś jest pilotem i zabiera mnie do domu”.