Month: Styczeń 2016

Podążanie pod prąd

Mój dom stoi w kanionie, nad potokiem, w cieniu wielkiej góry. Podczas wiosennych roztopów i po intensywnych deszczach potok wzbiera i zachowuje się jak rwąca rzeka. Topili się w nim ludzie. Pewnego dnia dotarłem do miejsca, gdzie potok bierze początek. Był to zaśnieżony szczyt góry. Stąd roztopiony śnieg rozpoczyna długą podróż po zboczu, łącząc się z innymi dopływami, aby przyjąć kształt strumienia obok mojego domu.

Dzwoniące przypomnienia

Zegar na wieży w Westminster, na której jest też dzwon Big Ben, to jeden z symboli i charakterystycznych miejsc Londynu. Tradycyjnie uważa się, że melodia odgrywana przez dzwon pochodzi z utworu Haendla „Wiem, że mój zbawiciel żyje”. Ostatecznie dodano do niego słowa i umieszczono je na ścianie maszynowni:

Pora osamotnienia

Pośród sterty bożonarodzeniowej poczty znalazłem swoisty skarb—ręcznie malowaną kartę świąteczną. Prostymi pociągnięciami akwarelą stworzono scenę ukazująca zasypane śniegiem wzgórza, ożywione obecnością wiecznie zielonej roślinności. Na środku dolnej krawędzi karty widniał motyw wianuszka z czerwonych jagód, w którym był napis:

Czy On słucha?

Niekiedy mam wrażenie, że Bóg nie słucha moich modlitw”. To słowa kobiety, która usiłowała być silną w swym chodzeniu z Bogiem, zmagając się jednocześnie z losem żony alkoholika. Podobne wypowiedzi można usłyszeć od wielu zrozpaczonych chrześcijanek. Kobieta ta przez wiele lat prosiła Boga, aby odmienił jej męża, ale tak się nie stało.

Wszystkie Jego dobrodziejstwa

Nawracającym błędem naszej życiowej wędrówki, jest silne skupianie się na potrzebach danej chwili, a zapominanie o tym, co już posiadamy. Uświadomiłem to sobie, słuchając wspaniałego hymnu śpiewanego przez nasz kościelny chór, opartego na Psalmie 103: „Błogosław, duszo moja Panu i nie zapominaj wszystkich dobrodziejstw jego!” (w. 2). Pan jest naszym odkupicielem, uzdrowicielem, zaopatrzycielem i odnowicielem (w. 4-5). Jak można o tym zapomnieć? Często tak jednak czynimy, kiedy codzienne sytuacje przekierowują naszą uwagę na pilne potrzeby, powtarzające się porażki i okoliczności, nad którymi nie potrafimy zapanować.

On odpowie

Byłam zachwycona, gdy na Twitterze trafiłam na profil mojej ulubionej koreańskiej aktorki, więc postanowiłam umieścić tam krótki wpis. Stworzyłam najlepszy komentarz jaki potrafiłam i czekałam na jej odpowiedź. Wiedziałam, że otrzymanie jej graniczy z niemożliwością. Gwiazda taka jak ona dostaje codziennie całą masę maili i wiadomości od swoich fanów. Nadal jednak miałam nadzieję na jej reakcję. Ostatecznie pozostało mi tylko poczucie zawodu.

To może być w tym roku

Mój tata był pastorem i w pierwszą niedzielę każdego nowego roku głosił kazanie o powrocie Chrystusa, często cytując I Tesaloniczan 4. Motto było zawsze to samo: „To może być rok, w którym powróci Jezus. Czy jesteś gotowy Go spotkać?” Nigdy nie zapomnę. jak słysząc to kazanie w wieku lat sześciu myślałem sobie: Jeśli to prawda, to nie jestem pewien, czy będę wśród tych, po których On przyjdzie. Miałem pewność, że do Nieba wejdą moi rodzice. Ja też chciałem się tam dostać. Kiedy więc tata wrócił do domu po kościele, spytałem go skąd mogę mieć taką pewność. On otworzył Biblię, przeczytał mi kilka wersetów i mówił o tym, że potrzebuję Zbawiciela. Nie trzeba było długo czekać, żeby przekonać mnie o moich grzechach. Tamtego dnia tata przyprowadził mnie do Chrystusa. Zawsze będę mu wdzięczny za zasianie tych prawd w moim sercu.