Moja znajoma przechodziła przez trudny okres w swoim życiu i w rodzinie. Nie wiedziałam, co jej powiedzieć i co czynić. Tak też jej powiedziałam. Spojrzała na mnie i odparła: „Po prostu bądź blisko”. Tak zrobiłam, a później zaczęłyśmy rozmawiać o Bożej miłości.
Często nie wiemy jak zareagować, gdy inni rozpaczają, a słowa mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Służenie innym wymaga, abyśmy ich rozumieli i dowiadywali się czego potrzebują. Niejednokrotnie możemy im pomóc przez zaspokojenie ich praktycznych potrzeb. Jednym z najlepszych sposobów podnoszenia na duchu tych, którzy cierpią, jest przebywanie z nimi—siedzenie obok i słuchanie.
Bóg jest blisko nas, gdy Go wzywamy. „Wołają, a Pan wysłuchuje ich, i ocala ich ze wszystkich udręk”— mówi psalmista. „Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane, a wybawia utrapionych na duchu” (Psalm 34:18-19).
Stawiając siebie w sytuacji innych i pozwalając by naszym sercem zawładnęło współczucie, możemy pomóc ludziom zranionym. Możemy być tak blisko nich, jak Bóg jest blisko nas. We właściwym czasie, gdy będzie to konieczne, Duch Święty da nam odpowiednie słowa.