Pomyśl przez chwilę o sile, pięknie i majestacie galopującego konia – o jego podniesionym wysoko łbie, grzywie rozwianej przez wiatr i harmonijnie poruszających się nogach nadających mu prędkość i moc. Co za wspaniały przykład piękna stworzenia! Bóg stworzył go nie tylko po to, abyśmy go podziwiali i odczuwali przyjemność, lecz również po to by pomagał ludzkości. Koń – po odpowiednim przeszkoleniu – jest nieustraszony, gdy potrzebujemy odważnego towarzysza. Niegdyś wiernie nosił na sobie wojowników i z dużą prędkością wbiegał na pole bitwy (w. 24), którą wyczuwał z dalekiej odległości (w. 25).
Choć Bóg wykorzystał stworzenie by przybliżyć Hiobowi swoją suwerenność, dzisiejszy tekst przypomina nam o tym, jaka jest nasza wartość. Zostaliśmy bowiem stworzeni nie tylko po to by wykonywać zlecone nam zadanie, lecz by nosić na sobie Boży obraz. Siła konia jest niezwykła, lecz wartość każdej ludzkiej istoty przewyższa wszystkie stworzenia.
Bóg stworzył nas do relacji ze sobą, abyśmy żyli dla Niego na wieki. Choć wysławiamy Go za wspaniałość przyrody, podziwiamy Go również za to, że sami zostaliśmy „cudownie stworzeni” (Psalm 139:14).