Na początku mojego chrześcijańskiego życia czułem się obciążony złymi przeczuciami. Miałem wrażenie, że gdy Jezus powróci, wszystkie moje grzechy zostaną wyświetlone na potężnym ekranie, aby wszyscy mogli je zobaczyć.

Dzisiaj wiem, że Bóg postanowił nie wspominać ani jednej mojej nieprawości. Każdy grzech został wrzucony do morskich głębin, aby nikt go już stamtąd nie wydobywał i nie analizował.

Amy Carmichael napisała: „Ostatnio zastanawiałam się ze smutkiem nad przeszłością: było tak wiele grzechów, upadków i wszelkiego rodzaju błędów. Czytałam Izajasza 43, a w wersecie 24 zobaczyłam samą siebie: ‘Utrudziłeś mnie swoimi przewinieniami’. Po raz pierwszy zauważyłam, że między wersetem 34 i 35 niema żadnej przerwy: ‘Ja, jedynie Ja mogę przez wzgląd na siebie, zmazać twoje przestępstwa i twoich grzechów nie wspomnę’”.

Gdy nasz Pan powróci, „ujawni to, co ukryte w ciemności, i objawi zamysły serc; a wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga” (I Koryntian 4:5). Tego dnia wystawione zostaną na próbę nasze czyny. Być może poniesiemy szkodę, lecz nie będziemy sądzeni za grzechy (3:11-15). Bóg będzie patrzył na to, co uczynił dla nas Chrystus. „Nie wspomni” już więcej naszych grzechów.