Wielkie źródło
Na Górnym Półwyspie w stanie Michigan można znaleźć zdumiewający cud przyrody – zbiornik wodny, który ma trzynaście metrów głębokości i trzysta metrów szerokości. Indianie nazywali go Kiczitikipi lub „dużą zimną wodą”. Dzisiaj znany jest jako Wielkie Źródło. Swoją wodę czerpie z podziemnych źródeł, które wtłaczają w niego ponad 40 tysięcy litrów wody na minutę, przez skały znajdujące się pod jego powierzchnią. Temperatura wody utrzymuje się na stałym poziomie siedmiu stopni Fahrenheita, co oznacza, że nawet podczas niezwykle mroźnych zim zbiornik na Górnym Półwyspie nigdy nie zamarza. Turyści mogą cieszyć się widokiem Wielkiego Źródła o każdej porze roku.
Spójrz na lilie
Kocham przyrodę i oddaję cześć jej Stwórcy. Czasami jednak mam niesłuszne poczucie winy za zbytnie jej podziwianie. Przypominam sobie wówczas, że Jezus wykorzystywał ją jako pomoc naukową. Aby zachęcić ludzi do porzucenia zmartwień, posłużył się On prostym przykładem polnych kwiatów. „Przypatrzcie się liliom polnym” – powiedział, a potem przypomniał słuchaczom, że choć kwiaty wcale nie pracują, Bóg przyodziewa je w splendor. Jaki wyciągnął wniosek? Skoro Bóg przystraja rzeczy chwilowe w taką chwałę, z pewnością uczyni znacznie więcej dla nas (Ew. Mateusza 6:28-34).
Moc miłości
Książki na temat przywództwa często pojawiają się na listach bestselerów. Większość z nich mówi o tym jak stać się silnym i skutecznym liderem. Pozycja napisana przez Henri Nouwena p.t. W imię Jezusa: Rozmyślanie o chrześcijańskim przywództwie została napisana z innej perspektywy. Były profesor uniwersytecki, który spędził wiele lat w służbie wśród niepełnosprawnych, mówi: „Pytanie nie polega na tym, ilu ludzi traktuje cię poważnie, ile uda ci się osiągnąć lub czy potrafisz wykazać się rezultatami, lecz czy rozkochałeś się w Jezusie...W świecie samotności i rozpaczy istnieje ogromna potrzeba mężczyzn i kobiet znających Boga, który przebacza, troszczy się, próbuje do nas dotrzeć oraz pragnie uzdrawiać”.
Połóż się!
Nasz Golden Retriever potrafi tak bardzo się ekscytować, że dostaje ataku. Aby temu zapobiec, próbujemy go uspokajać. Głaskamy go, mówimy spokojnym głosem i każemy mu się położyć. Gdy jednak słyszy słowo „leżeć!”, unika kontaktu wzrokowego i zaczyna skomleć. W końcu, z westchnieniem rezygnacji, poddaje się i opada na podłogę.
Strategia pustej twierdzy
Luo Guanzong, autor chińskiej powieści historycznej p.t. Romans trzech królestw, opisuje „strategię pustej twierdzy”. Polega ona na odwrotnej psychologii mającej na celu oszukanie przeciwnika. Gdy wojska królestwa Wei w liczbie 150 tysięcy żołnierzy dotarły do Xicheng, w którym stacjonowało niecałe dwa i pół tysiąca wojowników, odkryły one, że bramy miasta stoją otworem, a sławny taktyk wojskowy Zuge Liang, spokojnie gra na cytrze w obecności dwójki dzieci. Generał Wei, zaskoczony sceną, sądząc że jest to pułapka, dał rozkaz do odwrotu.
Nieskończona miłość
Ostatnio pewien znajomy przysłał mi historię pieśni, którą często słyszałem w kościele, gdy byłem małym chłopcem:
Bolt i Blake
Usain Bolt i Yohan Blake z Jamajki przeszli do historii jako zdobywcy złotego i srebrnego medalu w biegu na 100 i 200 metrów podczas olimpiady w Londynie w roku 2012. Mimo rywalizacji na bieżni, Bolt złożył hołd Blake’owi jako partnerowi w treningach: „W ciągu wielu lat Yohan zrobił ze mnie lepszego sportowca. Naprawdę zmusił mnie, abym wykrzesał z siebie to, co najlepsze”. Widać wyraźnie, że obydwaj zawodnicy nawzajem się mobilizują na bieżni.
Idź ogłoś to po górach
Gdy zauważyłem artykuł w ogólnokrajowej gazecie, który chwalił grupę młodych snowboardzistów spotykających się co tydzień na modlitwie na zboczu góry w Kolorado, mocno się zdziwiłem. Historia Kimberly Nicoletti w codziennej gazecie Summit Daily News zwróciła uwagę opinii publicznej. Opowiada ona o nastolatkach, którzy kochają snowboard i opowiadają o tym, jak Jezus zmienił ich życie. Za grupą młodzieży stoi chrześcijańska organizacja pomagająca im w demonstrowaniu Bożej miłości.
Zapadlisko
Pod koniec maja 2010 roku tropikalny sztorm Agata uderzył w Amerykę Centralną, niosąc ze sobą ulewne deszcze i osuwiska ziemi. Gdy minął, w centrum miasta Gwatemala utworzyło się zapadlisko o głębokości siedemdziesięciu metrów. Spowodowało ono nagłe osunięcie się ziemi oraz zapadnięcie się elektrycznych słupów i trzypiętrowego budynku w głąb ziemi.
Jedenasta godzina
Pierwsza wojna światowa została uznana przez wielu za jeden z najstraszliwszych konfliktów w historii ludzkości. W trakcie pierwszej nowożytnej wojny globalnej straciły życie miliony ludzi. W roku 1918 o godzinie jedenastej, jedenastego dnia, jedenastego miesiąca, nastąpiło wstrzymanie ognia. Miliony ludzi na całym świecie uczciły ów historyczny moment chwilą ciszy i refleksji nad straszną ceną wojny – zagładą życia i cierpieniami. Zakładano, że tzw. „Wielka Wojna” na pewno „ położy kres wszelkim wojnom”.
Poszukiwani pomocnicy
Określenie „pomocnik” kojarzy się niektórym z ludźmi niższej klasy. Pomocnicy w szkole pomagają nauczycielom w prowadzeniu lekcji. Istnieją pomocnicy asystujący wykwalifikowanym elektrykom, hydraulikom i prawnikom. Ponieważ nie są biegli w swoim zawodzie, mogą być postrzegani jako mniej wartościowi. Do wykonania zadania potrzebny jest jednak każdy.
Słuchanie
Bóg dał ci dwoje uszu i jedne usta bo miał ku temu powód” – mówi porzekadło. Zdolność do słuchania jest fundamentalną umiejętnością życia. Terapeuci mówią nam, abyśmy nawzajem się słuchali. Duchowi przywódcy zachęcają nas, abyśmy słuchali Boga. Rzadko kto jednak mówi: „Słuchaj siebie samego”. Nie sugeruję, że mamy w sobie wewnętrzny głos, który zawsze wie, co powinniśmy powiedzieć. Nie twierdzę również, że powinniśmy słuchać samych siebie zamiast Boga lub innych ludzi. Chodzi mi o to, że powinniśmy wsłuchiwać się w siebie, aby dowiedzieć się jak inni odbierają nasze słowa.