Świąteczne światła
Każdego roku w grudniu trzynaście rodzin z naszego sąsiedztwa urządza spektakularne widowisko, składające się z trzystu tysięcy świątecznych lampek. Ludzie jadą wiele kilometrów i czekają godzinami w kolejce by zobaczyć migającą i kolorową prezentację oraz usłyszeć towarzyszącą jej muzykę. Widowisko jest tak bogate, że wymaga sieci 64 komputerów, które synchronizują całe wydarzenie.
Więcej niż potrzeba
Gdy podejmowałam w swoim domu dużą grupę gości, obawiałam się, że zaplanowane menu nie wystarczy dla wszystkich. Moje zmartwienia były jednak bezpodstawne. Kilku przyjaciół nieoczekiwanie przyniosło ze sobą dodatkowe dania i wszyscy mogliśmy się cieszyć z niespodzianego nadmiaru. Mieliśmy więcej niż potrzeba i mogliśmy podzielić się nawzajem swoją obfitością. Służymy bogatemu Bogu, który jest dla nas kimś więcej niż potrzeba. Hojność Jego natury zauważamy, gdy obdarza swoje dzieci miłością.
Napraw swoje pragnienia
Gdy moja żona jako mała dziewczynka mieszkała w Teksasie, w sąsiedztwie mieszkał przyjaciel jej rodziny – pastor Marney. Miał on powiedzenie o potrzebie zadowolenia z tego, co mamy. Mawiał, że „musimy naprawić swoje chcenie”.
Kamień Eureka
W roku 1867 na pewnej farmie w Południowej Afryce, 15-letni Erasmus Jacobs zauważył lśniący w słońcu kamień. Wiadomość o nim dotarła do jednego z sąsiadów, który zapragnął odkupić go od rodziny chłopca. Matka Erasmusa, nieświadoma wartości kamienia, powiedziała sąsiadowi: „Możesz go sobie wziąć, jeśli chcesz”. Pewien mineralog ocenił, że kamień jest 21-karatowym diamentem, wartym ogromnej sumy pieniędzy. Stał się on później znany, jako diament „Eureka” (Greckie słowo eureka oznacza „znalazłem!”). Wkrótce tereny wokół farmy Jacobsa zyskały niesłychanie wysoką cenę. Pod powierzchnią kryły się jedne z największych złóż diamentów.
Jedno ćwiczenie
Sara od wielu lat cierpiała na bóle dolnej części kręgosłupa, które stale się pogłębiały. Lekarz dał jej skierowanie na fizjoterapię, na której przepisano jej 25 ćwiczeń rozciągających dziennie. Ból się zmniejszył, lecz nie do końca. Lekarz zalecił jej więc prześwietlenie i wizytę u innego terapeuty, który zasugerował aby przerwała dotychczasowe ćwiczenia i wykonywała tylko jedno dziennie. Ku jej zdziwieniu, dało ono najlepsze rezultaty
Liga nienaganności
Nazywamy się Liga Nienaganności, ale w rzeczywistości jesteśmy po prostu grupą mężczyzn, którzy spotykają się w porze obiadowej by pograć w koszykówkę. Mimo, że się faulujemy, unikamy wybuchów złości i staramy się, żeby gra była sprawiedliwa i przyjemna. Chociaż ze sobą rywalizujemy i nie lubimy przegrywać, to wszyscy się zgadzamy by panowała wśród nas atmosfera prawości i uczciwości.
Bóg czeka
W okresie przedświątecznym spędzamy wiele czasu na czekaniu. Czekamy w ulicznych korkach, czekamy w kolejkach po prezenty. Czekamy na przyjazd rodziny i na to by zasiąść za stołem zastawionym naszymi ulubionymi daniami. Czekamy również na otwarcie uważnie wybranych upominków.